Święta bez skrzynki

Witajcie w pierwszą niedzielę Adwentu. Z racji zbliżających się Świąt pomyślałam, że przygotuję wpis jak spędzić Święta bez skrzynki. Czym jest owa skrzynka? Mówiąc o skrzynce mam tu na myśli powszechnie znany telewizor z telewizją, jak i komputer z internetem. Tak często mówimy, że brakuje nam czasu. Święta to czas szczególny, w którym na pierwszą pozycję powinien się wysunąć czas, ale też nie byle jaki czas. Mówie tutaj o czasie wspolnie spędzonym z rodziną i bliskimi. Tego czasu w ciągu roku jest naprawdę niewiele, więc chociaż w Święta wykorzystajmy go tak, aby był w 100% wykorzystany wspólnie. Natomiast telewizja i internet powinny zniknąć z grafiku. Z tej okazji przygotowałam parę propozycji, jak spędzić Święta wspólnie, integrując wszystkim członków rodziny, przy tym dobrze się bawiąc, a także wspólnie się poznając i wspominając stare dobre czasy,  w sumie nawet bez jakiegokolwiek nakładu finansowego albo z niewielkim nakładem finasowym, co w niektórych propozycjach zaraz zobaczycie.
 PROPOZYCJA 1:
Kto  z nas pamięta układanie puzli? Ta może i nawet dziecinna gra ale wbrew pozorom idealnie nadaje się dla wszystkich domowników. Przy tym można rozmawiać, wspominać dawne czasy. A im więcej puzli do ułożenia, tym więcej czasu zajmuje ta rozrywka, a co za tym idzie spędzamy czas razem. Jest to zajęcie dla wszystkich zarówno tych młodszych jak i starszych. A nawet dla tych co nie lubią aktywności fizycznej, bo puzzle można układać na siędząco i należące. W przerwie pomiędzy gotowaniem zawsze można podejść i ułożyć parę puzli. Również nie ma limitu czasowego i o każdej porze dnia i nocy można przyłączyć się do wspólnej zabawy, jak i odejść od niej. Polecam układanie puzli od 2.000 wzwyż, wtedy i stopień trudności wzrasta. Jest to świetna zabawa bez rywalizacji, bo na wspólny cel pracują wszyscy układający te puzle. Osobiście uwielbiam tę rozrywkę. Pasja z dzieciństwa trwa do dziś u mnie, a na okres świąteczny sprawdzi się idealnie. Naprawdę polecam.

PROPOZYCJA 2:
Kto z nas zna i pamięta Halmę, EUROBUSINESS, Szachy czy Warcaby? Chyba każdy grał kiedyś w gry planszowe, kiedy nie było internetu, a komputer był mało powszechny... Zachęcam do zabawy, bo jest to niezwykle wciągające! Ostatniego roku przywiozłam do domu Jenge. Z poczatku zdziwienie, a potem słychać "Jeszcze raz, jeszczee raz, no zagrajmy". W tamte Świeta również dobrze bawiłam się przy Halmie, to szybka gra ale niezwykle zabawna i prosta w regułach i mogą grać nawet gosposie domowe w trakcie przygotowania obiadu. W tym roku zakupiłam sobie w Lidlu albo w Aldi zestaw wielu gier w jednym zestawie "Klassiker" za jedynie 8 Eur (na zdjęciu). Patrząc na czas jaki będzie mi służyć, jest to niewielka kwota. W tym roku wędruje ze mną to pudełko na Święta. Z pewnością aktywny czas planszowy jest lepiej wykorzystany aniżeli bierny czas przed telewizorem czy internetem. Zachęcam do zakupu takich gier, bo jak domownicy się już wkręcą, to nie chcą przestać grać. Dobrą passę wygrywającego można próbować ograniczyć poprzez grę grupową w ramach rewanżu, wtedy to jest dopiero wesoło.:-) Świętną grą grupową jest również EUROBUSINESS. To gra do białego rana, świetna do biesiadowania przy zastawionym stole! Sama planuję zakupić EUROBUSINESS w przyszłym roku.
PROPOZYCJA 3:
Propozycja trzecia nie wymaga nakładu finansowego i jest zależna tylko od naszej chęci. Mowa tutaj o spacerze. Rzecz niby banalna, wszyscy o niej wiedzą ale ile razy nam się zdarzyło właczyć telewizor i znaleźć tysiące wymówek, aby na ten spacer nie iść. Spacer w okresie świątecznym, kiedy stoły uginają się od pysznego jedzenia, jest naprawdę wskazany. Wprawdzie już nie ma jak kiedyś Świąt ze śniegiem, że czuliśmy skrzypiący śnieg pod nogami, a wokół nas aleja świecących domów ale mimo to warto wybrać się na spacer z całą rodziną, choćby nawet wieczorem. Wprawdzie śniegu już nie ma i sanki odpadają,  ale przyozdobiona świątecznie okolica z pewnością jest nadal. Podczas spaceru mamy czas dla siebie i dla rodziny.

PROPOZYCJA 4:
Ostatnia propozycja jest z pewnością bardziej aktywna, a mowa tu o sankach czy łyżwach. Śnieg na Święta w ostatnim czasie to rzadkość, ale w przerwie świątecznej jest wiele otwartych obiektów z łyżwami. To okazja do wspólnego czasu. Nie każdy potrafi jeździć profesjonalnie, takze i ja nie, ale tu nie o to chodzi. Chodzi o wspólny czas, dobra zabawę, uśmiechy na twarzy, a to jest bezcenne. A Ci którzy nie potrafią dobrze jeździć mają możliwość poduczyć się. Zachęcam, bo jest to aktywność przeze mnie również lubiana i kojarzę ją właśnie z okresem świątecznym. Kiedyś wybierałam się z siostrą, ale warto zmobiliyować większą grupę domowników.

Wskazówka dla poszukiwaczy gier planszowych - szukajcie ich na potralach typu allegro badź ebay, gdzie ktoś sprzedaje często takie gry za symboliczną cenę, aby się ich po prostu wyzbyć, a co lepsze pewnie jeszcze nigdy ta gra nie była w użytku. Świetna okazja do nabycia gier planszowych za na prawdę niewielką cenę. Polecam również zwykłe supermarkety i tzw. zestawy gier, czyli parę gier planszowych w zestawie, często dużo taniej to wychodzi, aniżeli kupno odzielnych pojedynczych gier. 

Pamiętajmy, że to od nas zależy jak wykorzystamy Święta, ale niech będą one w pełni rodzinne, bo tego wspólnego czasu często jest tak niewiele. Przedstawione przeze mnie propozycje nadają się w pełni na ten czas i pogłębienie relacji międzyludzkich, a wprawią w uśmiech niejedną osobę. Może będzie to też taki fajny pomysł na prezent świąteczny, niezwykle praktyczny i na lata.

Pozdrawiam i życzę przyjemnej 1. Niedzieli Adwentu.

Do następnego.

Monwa:-) :*



1 komentarz:

  1. Ty lepiej postaw tą choinkę dla rybek, a potem wybiorę się z Tobą na łyżwy again. Poszłyśmy wtedy pierwszy raz razem i do dziś dnia pamiętam jak miałaś obdarte z nich nogi :-D :-*

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 monwapl , Blogger