Podkład Revlon Colorstay vs. Bell Mat & Cover Hypoallergenic

Witam Was ponownie kosmetycznie. Zanim wyrzucę puste opakowanie mojego ulubionego podkładu z Revlona Colorstay do cery mieszanej i tłustej, pomyślałam, ze zrobię porównanie do matująco- kryjącego podkładu hypoalergicznego z Bell.


OGÓLNE INFORMACJE

Obydwa podkłady można znaleźć w drogerii w Polsce za przystępną cenę. Jeżeli kupimy Revlona w regularnej cenie, to jest on dużo droższy od Bell, dlatego polecam kupowanie online. W Niemczech kosztuje Revlon ok. 7-8 euro (dostepny tylko online), natomiast Bell ok. 6 euro (dostepny obecnie w drogerii). Pojemność pierwszego to 30 ml, natomiast tego drugiego 30 gr. Podkad z Revlona dostaniemy w szklanym flakonie, a nowa wersja zawiera dodatkowo pompkę, co ułatwia nam dozowanie produktu. Podkład z Bell znajduje się w tubce i należy go wyciskać. Uważam, że zarówno jeden jak i drugi produkt można w 100% do końca zużyć, na co pozwalają opakowania. Producenci wspomnianych podkładów zapewniają nas o wysokiej trwałości, kryciu a także o matującym efekcie.  Niestety tylko podkład Revlona zawiera SPF i wynosi on 15. Atutem produktu z Bell jak zapewnia nas producent jest to, ze jest hypoalergiczny. Podkłady mają konsystencję lejącą, ale nie spływaja z ręki. Z pewnością nie jest to typowa pasta.

KOLOR

Podkład z Revlonu mam w odcieniu 150 Buff. Jest to piekny w 100% beżowy, neutralny odcień, który ciężko spotkać w drogerii czy w innych podkładach wysokopółkowych. Podobnego odcieniem nie znalazłam innego takiego podkładu, który idealnie pasowałby do mojej cery. Jeżeli chodzi o Bell to tonacja jest barzo zbliżona, mam go w odcieniu 01 Nude. Obojetnie, czy to na twarzy czy na ręce, wypada on tak jak Revlon. Jeżeli ktoś jest tak uczulony i krytyczny jak ja w kwestii koloru i będzie te dwa produkty do siebie porównywał, odnajdzie lekką, ale naprawdę niewielką różnicę w tonacji. Bell jest po prostu minimalnie ciemniejszy, ale tak jak mówię, różnica jest minimalna i prawie niezauważalna.
 

TRWAŁOŚĆ

Jeżeli chodzi o trwałość i krycie to tutaj dostrzeżemy lekką różnicę. Moim zdaniem Revlon lepiej kryje. Revlona zaliczyłabym do podkładów mocno kryjących, natomiast Bell do średniokryjących. Ten matujący efekt również dłużej się utrzymuje w przypadku Revlona. Choć w strefie T szczególnie na nosie lubi trochę spływać, zwłaszcza przy wyższych temepraturach. W przypadku Bell podkład jeśli schodzi, to równomiernie i bez plam. Należy również zaznaczyć, że aby uniknąć efektu masku nie można nakładać Revlona w dużych ilościach, bo można przesadzić. Wystarczy niewielka jego ilość, aby uzyskać naturalny efekt, a przy tym pełne krycie.

MOJA OPINIA 

Zdecydowanie moim faworytem jest Revlon, który na wielkie wyjścia jest dla mnie niezastąpiony. Także ten odcień neutralny beżowy jest idealny dla mnie, nie ma przejść między szyją, a twarzą. Co do koloru jest bardzo krytyczna i inne podkłady testuję w drogeriach czy perfumeriach mając w ręce swojego Revlona. Lubię go za trwałość, a także, że na wielkich wyjściach mogę zawsze na nim polegać i zawsze świeżo wygladać. Od długiego czasu w zwykłe dni nie potrzebuję jednak takiego krycia i chętnie sięgałam bo CC krem z Bell. Jednak nie mam do niego dostępu, więc zamiennik na Mat & Cover tej samej marki jest jak najbardziej mile widziany, bo podkład spełnia moje oczekiwania. Do tego bardzo przyjazna cena i od niedawna jego dostepność w niemieckiej drogerii. Jeżli ktoś zatem szuka dobrego lżejszego zamiennika Revlona w odcieniu 150 Buff, z pewnością może zdecydować się na Bell w odcieniu 01 Nude. Ze swojej strony polecam podkład z Bell, bo jak najbardziej przyjemnie mi się go używa. Oczywiście atutem tych podkładów jest ich cena, bo przyjazna prawie na każdą kieszeń.

Znacie te podkłady? Polecacie jakiś inny podkład w beżowej tonacji?

Pozdrawiam i do następnego.

Monwa:* <3

5 komentarzy:

  1. Nie znam tych podkładów i raczej nie poznam, bo revlon absolutnie mnie nie kusi, a Bell owszem ciekawi, ale kolorystyka nie dla mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam tego podkładu i jest według mnie genialny. Idealny dla mnie

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nigdy podkładu z Revlonu boję się ,że będzie dla mnie za ciężki ;P
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo zachwalane są podkłady Revlon, muszę w końcu któryś wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam Revlon, ale jest ciut za ciemny, czeka na debiut gdy tylko troszkę skóra złapie słoneczka :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 monwapl , Blogger